Putin nie straszy, tylko My z powodu naszych kompleksów i fobii (nieuzasadnionych obsesji) tak to traktujemy.
(28.05.2016 r.) „O ile wczoraj te części terytorium Rumunii nie wiedziały, co znaczy być na naszym celowniku, to dzisiaj będziemy musieli przedsięwziąć pewne środki, by zapewnić sobie bezpieczeństwo. Powtarzam, chodzi o kroki odwetowe - ODWETOWE. Nie podejmiemy żadnych działań zanim nie zobaczymy rakiet na sąsiadujących z nami obszarach, tak samo będzie w Polsce”.
Niemal cały świat inaczej niż Polacy odbiera wypowiedź prezydenta Federacji Rosyjskiej Pana Władimira Putina, dotyczącą NATO-wskiej tarczy antyrakietowej.
Szkodliwość tej kolejnej polskiej histerii związanej z militarnym zagrożeniem płynącym ze strony Rosji, jest wielka. Jak przyjdzie do faktycznego zagrożenia, nasi sojusznicy mogą zbagatelizować takie sygnały płynące z Polski.
P.S.
Wojna (konflikt zbrojny) wybucha (realizuje się) wtedy, kiedy ktoś uważa, że ma już nic do stracenia lub uważa, że ma wystarczającą przewagę, która zapewni wygraną.
Jarek Przygocki (Prigol)